Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kondzio23624
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw 8:31, 14 Maj 2009 Temat postu: jeśli mam okazje to chyba warto ;) |
|
|
widze że nie opowiadacie za częstko na forum o uczelni ;P
a wiem też ze duzo osób jest zainteresowanych przyjściem na nią
ja chciałem spytać jak to jest ogólnie z dostaniem sie na te studia
jaka atmosfera panuje wśród ludzi
jeśli możecie to napiszcie też o jakichś ciekawostkach których nie możena sie dowiedzieć na stronce głównej
Mam też pytanie o mieszkanie czy trudno bedzie coś znaleść
i czy bede musiał sporo z kieszeni wyciągnąć ?
(widziałem że tak orientacyjnie to od 400-500 zł z wynajęcie czegos)
z góry dziękuje Wszystkim za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Catrine
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:01, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż szkoły nie polecam.Fakt dużo ludzi chce tu iść ale już po pierwszym roku żałują swoich wyborów.Jak by mnie tyle ta szkoła nie kosztowała też zrezygnowałabym.Jak masz ochotę cały czas walczyć,użerać się i być traktowanym jak dziecko to szkoła jak najbardziej sprosta tym oczekiwaniom.Dodam,że czesne tej szkoły stale idzie w górę więc nie łudź się,że tyle będzie zawsze kosztowała co teraz(średnio co semestr podnoszą o jakieś 50 zł).Także nie chce wiedzieć ile ta szkoła będzie kosztowała za 2 lata.A tak po za tym to temat rzeka można narzekać i narzekać.Ja osobiście byłam rozczarowana tą niby "renomowaną"szkołą.
Co do mieszkań jak zaczniesz szukać teraz to może znajdziesz coś sensownego.Mieszkania ostatnio poszły w górę także koszt bedzie tak jak napisałeś ale może trafisz coś tańszego jak już wcześniej napisałam musisz już zacząć poszukiwania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oka
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:47, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja moge wsumie polecic. Jezeli sie spodziewasz, ze nie bedzie duzo nauki bo to szkola prywatna to lepiej daj sobie spokoj... nauki tyle co na medycznej itp. atmosfera jezeli chodzi o osoby z roku bardzo pozytywna;] a jezeli chodzi o pracownikow to hmm roznie bywa;) ale nei jest najgorze. Najwiekszy minus tej szkoly to wlasnie te oplaty, ktore stale wzrastaja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kina
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:37, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się co do czesnego - na 6 semestrze płacimy już prawie 600zł miesięcznie...
Bywa oczywiście ciężko i kiepsko, ale Catrine chyba trochę przesadzasz? Każda uczelnia ma jakieś minusy, a myślę że te które akurat wymieniłaś to niestety przykry standard. To że trzeba walczyć? To studia, a nie podstawówka. Walczysz o swoje, to Twój wybór. Nikt Cię za język ciągnął nie będzie, nikt też nas nie zmuszał aby iść na studia. Tym bardziej, że fizjoterapia nie jest zawodem, w którym można popełnić choćby najmniejszy błąd, dlatego mamy tyle nauki. Po to właśnie studiujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catrine
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:54, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mi nie chodzi o naukę tylko o podejście władz uczelni do studenta jak i samych wykładających.Jak w liceum co najmniej.Obecność obowiązkowa nawet na wykładach(które jak wiadomo nie są obowiązkowe).Jedno nieprzyjście odrabiasz albo ocena w dół hehhe Po za tym, brak tam jakiejkolwiek organizacji nikt nic nie wie,nie raz mieliśmy zajęcia w planie o których nie wiedział nasz wykładowca i okazywało się ,że na darmo przyjeżdżałyśmy .Poza tym co semestr ma się zajęcia praktyczne z kim innym,każdy uczy inaczej i w końcu człowiek ma mętlik w głowie.Zjazdy sa co tydzień więc jeśli nie masz spoko szefa albo jeszcze nie masz pracy to nie łódz się,że ją znajdziesz mało kto daje każdą sobotę wolna,( w naszym zawodzie dni największego "wzięcia"mówię o Kosmetologii).Dodam,że nikt nas nie poinformował o cotygodniowych zjazdach.Często trzeba było przyjeżdżać np.na 3 albo 1,5 godziny zajęć bo są to ćwiczenia(musisz mieć 100%zaliczonych ćwiczeń)a oni tam ustawiają się pod wykładowców tzn.jak kto się wpisze w plan taki jest.Kiedy nie zajdziesz lub nie zadzwonisz do dziekanatu nikt nigdy nic nie wie. Dodam jeszcze.że coraz więcej wykładowców zaczęło się wyrażać na temat tej szkoły niepochlebnie.Więc samo za się mówi.
Proszę się nie zdziwić jeśli jakiś profesor odezwie się wulgarnie w stosunku do Ciebie bo i takie sytuacje miały miejsce.
Co do płatności to już przesada- tyle płacić?!!!.Koszta wzrastały a zajęć coraz mniej było.Jak już w niejednym poście przeczytałam,że od studentów wymaga się płacenia na czas itp.Ale jeśli chodzi o odwrotną sytuację czyli szkoła ma dać pieniądze studentowi które mu sie należną np.za naukę lub oddać nadpłatę no to już trzeba chodzić i straszyć Rzecznikiem Praw Studenta i paragrafami bo inaczej pieniędzy na oczy nie zobaczy się.
P.S Kina ja nie pisze o konkretnym kierunku tylko o Uczelni.W moim przypadku zaocznym studiowaniu na kierunku Kosmetologia.Kiedyś ta szkoła miała renomę dlatego tam się udałam ale na dzień dzisiejszy nie ma dla mnie żadnej.Naprawdę nie mogę powiedzieć nic pozytywnego bo mnie nic takiego w tej Szkole nie spotkało.Ale fakt faktem studia stacjonarne od niestacjonarnych różnią się podejściem do studenta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mafinka
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:49, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Catrine!
Po pierwsze to jest forum fizjtoerapii więc nie wiem czemu ty tutaj piszesz o kosmetologii...
Osobiście polecam uczelnie (jeżeli czujesz że to ten kierunek), atmosfera fajna, nauki w miarę dużo (w końcu to studia po części medyczne), większość zajęć praktycznych jak dla mnie- bardzo itneresująca. Minusy to oczywiście kasa jak i dziekanat czyli ,,panie" które tam siedzą i nic nie wiedzą. Natomiast jak ma sie zgraną, kumatą grupę to można między sobą się dowiadywać o ważnych rzeczach, terminach egzaminów itd No i niestety za każdym razem jak chcesz np podbić legitke albo dostać kartę egzaminacyjną musisz biegać najpierw za kwitkiem z windykacji że nie zalegasz z opłatami potem do biblioteki że nie zalegasz z książkami... to dla mnie żenada... ale co zrobić. Jeżeli chodzi o wykładowców to bynajmniej nas (na fizjoterapii stacjonarnej) nie traktują jak dzieci... z większością mozna normalnie porozmawiać i dogadać się w razie potrzeby- w końcu każdy z nas jest tylko człowiekiem. A że na wszystkich ćwiczeniach praktycznych trzeba być to nie ma co się dziwić- jak jest np tylko jedna lekcja z laseroterapii gdzie uczymy się obługiwać sprzęt a kogoś nie ma to jak potem ma to sam sobie nadrobić? Po prostu nie da rady;] Nie jest źle;))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
julka
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:40, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Mafinka:), ten dział forum poświęcony jest fizjoterapii więc koleżąnka z kosmetologii niestacjonarnej chyba niewiele wie na ten temat.
"Każdy z nas jest tylko człowiekiem" i panie z dziekanatu też chciałabym zauważyć ale nie rozpisujmy się obszernie na tematy związane z administracją a z poziomem reprezentowanym przez WSF bo chyba to jest właściwym meritum tego tematu:)
Czesne jest wysokie i podwyższane co semestr ale w zamian pracujemy na nowym sprzęcie. Jest to uczelnia prywatna lecz nie podlega powszechnie obecnemu stereotypowi "płacę=przechodzę" tu faktycznie trzeba się uczyć by zdać egzaminy. Z drugiej strony zaliczenia zaliczeniami ale kto chciałby trafic w ręce fizjoterapeuty który wyłącznie jakimś cudem lub szczęściem (które kiedyś się kończy) zdobył "papierek" ale w głowie nie ma nic?? Ćwiczenia (obowiązkowe) wg mnie są najważniejszym elementem nauki bo właśnie wtedy mamy okazję przenieść "suchą książkową teorię" na pratykę i nauczyć się tego co w naszym fachu najważniejsze;) Wśród studentów panuje przyjazna atmosfera i można liczyć na "pomocną dłoń" (przynajmniej ja sie z tym spotkałam) Nawet jeśli zmieniają nam się prowadzący to przecież każdy wnosi "coś nowego" do swojego przedmiotu, a my mamy możliwość porównania.
Uczelnia = temat rzeka, można chwalić i narzekać ale nie możemy też zapominać o tym że do każego kierunku jesteśmy w stanie przypisać mniej lub bardziej określone predyspozycje które powinni posiadać przedstawiciele tego zawodu. Bo tak, jak nie każdy może być pilotem, aktorem czy nauczycielem tak nie każdy może być fizjoterapeutą.
Osobiście jestem zadowolona z uczelni i mogę ją polecić. Oczywiście można i narzekać ale pamiętajmy że nie ma ideałów i wszedzie możemy doszukiwać się negatywów no ale po co zaprzątać sobie nimi głowę?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia.zol
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:20, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ze 100% frekwencją to racja ale jak wcześniej zostało wspomniane nigdzie się tego nie nauczymy więc powinniśmy się cieszyć, że mimo wszystko ktoś nas mobilizuje by przyjść i nie odpuszczać.
Ale wykładowca też człowiek i uwierzcie, że w naprawde ważnych sytuacjach można wytłumaczyć swoją nieobecność i dogadać się. Więc nie przesadzajmy o "terrorze" obecności a obecność na wykładach zawsze procentuje ale jeszze się nie spotkałam by obniżano oceny...
czy dużo nauki? odpowiedz sobie najpierw na pytanie po co się wybierasz na studia a pierwsze pytanie samo się wykluczy ale zgadzam się, że szkoła prywatna nie zapewnia Ci przejścia przez semestry bez wysiłku tylko dlatego, że płacisz. Jedyna rzecz, która uległa zmianie to tylko jeden semestr masażu. gdzie na jeden rodzaj poświęcone jest zaledwie 3 godziny,co wydaje mi się, że to nieco za mało ... jednocześnie zwiększone zostały liczby godzin kinezyterapii co na tym etapie okazuje się trochę zbędne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Catrine
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:18, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przypomnę,że piszę o Uczelni jako Szkole a nie o nauce czy trzeba się uczyć czy nie bo to każdy wobec siebie może ocenić.W zależności z jaką wiedzą przychodzi się do tej szkoły.To na jakim kierunku studiowałam nie ma znaczenia bo to co wcześniej napisałam tyczy się całej Uczelni.Mamy ten sam dziekanat,również wspólnych wykładających itp.A kolega chciał informacji których nie ma na stronie uczelni.Ważnym faktem są zajęcia co tydzień jeśli chodzi o studiowanie zaoczne-tego tez nie piszą na stronie szkoły.A pozostałe informacje są dodatkiem co by nie było zdziwienia po zaczęciu nauki,że załatwienie czegokolwiek w tej szkole oznacza problem !!!!Nawet jak to ktoś napisał głupiej pieczątki do legitymacji.Może to co napisałam wcześniej jest nieistotne dla wielu z was bo dla was to żaden problem.Ale pomyślcie o tych którzy studiują,mają rodzinę,cały tydzień w pracy i na uczelni same problemy robią.
I jeszcze raz podkreśle niezależnie od kierunku studiowania studenci studiów niestacjonarnych są inaczej traktowani od studentów studiów stacjonarnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iflore
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:19, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi sie rozpisywac na temat szkoły, wiec ogólnie powiem ze osobiście szkoły nie polecam. Chcialam udzielic sie tylko dlatego, ze rozsmieszyły mnie posty, w ktorych piszecie, ze szkoła nie jest na zasadzie placisz-przechodzisz A właśnie, ze tak jest. Piszecie, ze w tej szkole duzo trzeba sie uczyc... Mylicie własne aspiracje do nauki, z tym co od nas wymagają. Jeśli ktoś jest ambitny i wie, ze jest to zawód, który bedzie wykonywał w przyszłosci, to owszem do nauki bedzie wiele, bo materiału jest sporo. Ale nie oszukujmy sie, ze wymagaja od nas bóg wie jakiej wiedzy, aby zaliczyc przedmiot, zdac examin itp. Oczywiście, na studiach każdy sam dba o swój zasób wiedzy, ale chodzi mi o to, ze jeśli ktos stwierdził, ze to jednak nie kierunek dla niego, ale chce skonczyc juz te szkole, bo włozyl w nia pieniadze, swoj czas i doszedl do wniosku ze skonczy studia dla samego papierku (a takich osob znam wiele) to nikt mu w tej szkole w tym nie przeszkodzi. Jak wygladała sesja zimowa 2 roku, sami doskonale wiecie, banał jak ich mało. Dla mnie wysoki poziom szkoły oznacza to, ze jeśli ktos naprawde sie porzadnie nie nauczy na examin, zaliczenie to po prostu nie zda, a w tej szkole tak nie jest. Nie oszukujmy sie, gdyby szkoła narzuciła bardzo wysoki poziom to wielu z nas by odpadlo, a im jest to nie na reke, bo musza sie z nas utrzymac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio23624
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob 17:15, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
oooo widze ze każdy mógłby powiedzieć wiele pozytywnych rzeczy i tych mniej
powiem wam Wszystkim że jednak to że każdy ma swoje zdanie na ten temat coraz bardziej mnie nakręca żeby tam sie wybrać
nauki sie nie obawiam (choć troszke ostatnio sie opusciłem) ale w życiu trzeba walczyć i starać sie dążyć do celów jakie sobie w życiu ustaliliśmy prawda
;P bądzcie wyrozumiali dla Koleżanki z kosmetologii bo i ja w sumie nie powinienem pisac nic na forum bo nie jestem jednym z studentów uczęszczających do tej uczelni ;P
ale bardzo dziekuje za to że mi przedstawiliście obraz tego jak to wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bin
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja polecam szkołę ze względu na sprzęt - w innych szkołach ze świecą takiego szukać, praktycznie od razu możesz iść do szpitala i wiesz jak masz pracować...
nie podoba mi się w naszej szkole to, że w dziekanacie często panie nic nie wiedzą, nie wspomnę już o cudownym przedmiocie samokształcenie, które zmusza nas do pewnych rzeczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio23624
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 23:32, 17 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
ahaa no tak jeszcze mam jedno bardzo ważne pytanie czy gdybym w czasie studiów musiał zrobić sobie wymuszone ze 3 tygodnie przerwy z powodu operacji kolana to czy byli by wyrozumiali ludzie i czy dało by rade tak zrobić ogólnie
bo ja nooo niestety bede musiał taką operacje przejśc ale nie wiem jeszcze kiedy dokładni bo jeszcze nie mam ustalonego terminu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kina
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:52, 18 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kondzio23624 - myślę, że jest to kwestia "dogadania się" z wykładowcami. 3 tygodnie to i dużo, i nie dużo zwracając uwagę na fakt, że zajęcia które opuściłeś z pewnością musiałbyś odrobić. Pytanie zasadnicze - kiedy? Otóż na pierwszym roku 3 tygodnie przerwy to moim zdaniem za dużo, aby nadgonić z materiałem. Bywały przypadki osób, które nie z własnej winy nie mogły chodzić na ćwiczenia (bo głównie o to się sprawa rozchodzi) i niestety nie udało im się odrobić, bo zwolnienie lekarskie na taki okres nie obowiązuje u nas w szkole jako zwolnienie z zajęć. Pamiętam, że na 1 roku na KUMie nie można było mieć problemów zdrowotnych i z takich względów nie wykonywać jakiegoś ćwiczenia, bo przed pójściem na studia dostarczyliśmy zaświadczenie od lekarza, że jesteśmy zdrowi i możemy uczestniczyć w pełni na zajęciach. Więc jeśli miałabym poradzić - jak wiesz, że czeka Cię taka operacja to postaraj się ją ustawić w takim terminie, aby jak najmniej kolidowała Ci z zajęciami (ferie, wakacje). Oczywiście nie musisz brać tego pod uwagę, bo naprawdę ciężko mi powiedzieć jak będzie. Co do tego, czy wykładowcy to wyrozumiali ludzie, to raczej tak (o czym miałam nie raz okazję się przekonać), ale również w większości bezwzględni co do swoich przedmiotów, które uważają za najważniejsze
Reasumując, jest to sprawa do przedyskutowania jak najbardziej z prowadzącymi, być może pójdą na jakieś ustępstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zajączki :)
|
Wysłany: Wto 22:12, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
z tym super-sprzętem to też bym nie przesadzała, w większości przypadków to możemy sobie na niego popatrzeć - i to najlepiej z daleka(tak jak np. na zajęciach z biomechaniki):]
na fizyko z nowszego sprzętu mamy 3xBTL,które i tak ciągle mają awarie, reszta to stare stymaty itp. W sali od kinezy też mamy super sprzęt - z 2-3 mankiety skórzane np.na udo na całą pracownie to naprawdę super-ekstra wyposażenie
Co z tego, że na dole w gabinetach jest najnowszy sprzęt, jak i tak - my studenci z tego nie korzystamy? pooglądać to sobie można na targach albo w internecie, na to samo wyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Milka dnia Wto 22:16, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|