WiD |
Wysłany: Sob 23:50, 10 Lut 2007 Temat postu: mgr Syliwa Kocot |
|
Skoro nikt nie zaczął wyrażac opinni o lingwistach. To może poruszę temat dośc kontrowersyjnej dla niektórych osób lektorki :-) Kobitka ma specyficzne podejście do studenta i w ogóle do zajęć. Jej sposób prowadzenia, niekoniecznie zły, ma na celu poznanie języka przez zabawę a nie rycie na blachę.
Gdy na pierwszym spotkaniu z niemieckiego od razu usłyszeliśmy, że podczas podziału na grupy ( była to krótka dowlona wypowiedź pisemna) 90% roku pochwaliło się jak wyglądały ostatnie wakacje (wszyscy na morzem), opisało swoją rodzinę (każdy miał psa) i każdy chciał popływać na łodce - od razu wzbudziła moją sympatię.
Może poziom grupy zaawansowanej nie był zawyzony, ale z pewnością 2 lata nauki niemieckiego pozostawiło ślad (nawet znikomy)w głowie każdego z nas.
Stąd nie zrozumialem podejścia pewnej osoby (nazwisko pozostanie utajone ) która wypaliła ze skarga, że nic na niemieckim się nie robi. hehehe przecież nikt nie bronbił tej osobie rozwijac się indywidualnym tokim nauki A jakie jest wasze zdanie... |
|